Zwracam uwagę na dwie ważne kwestie dotyczące połączenia inwestycji z drogą publiczną. Pierwsza to sytuacja zmiany sposobu zagospodarowania działki. Należy ją odróżnić od sytuacji planowania nowej zabudowy. W przypadku jedynie zmiany zagospodarowania działki (już wcześniej zainwestowanej), dostęp do drogi publicznej musiał zostać już wcześniej uregulowany w przypadku pierwotnej inwestycji. Inny powinien być więc zakres badania tej kwestii przez organy i zarządców dróg, niż w przypadku nowej inwestycji. To przy okazji powstawania wcześniejszej zabudowy przesądzono, czy i na jakich zasadach ma ona połączenie z drogą publiczną. Kwestia ta rzutuje na późniejsze postępowania administracyjne.

Drugim ważnym zagadnieniem jest znaczenie zwrotu „dostęp do drogi publicznej”. Należy go postrzegać w ujęciu funkcjonalnym. Z orzecznictwa sądów można wyprowadzić wniosek, że chodzi o ocenę czy funkcja – przeznaczenie działki daje się pogodzić z funkcją zjazdu z drogi publicznej i samą drogą. Sądy wprost podają, że kwestie cywilnoprawne dotyczące tego dostępu mają znaczenie drugorzędne, w toku spraw administracyjnych poprzedzających pozwolenie na budowę.