Reprezentowaliśmy inwestora z branży energetyki wiatrowej, który na terenie jednej z gmin prowadził rozwój projektu energetycznego. W tym celu zdobywał poszczególne decyzje i pozwolenia, które uprawiały do rozpoczęcia budowy farmy wiatrowej. Ostatecznie budowa ruszyła. Rozpoczęto prace przygotowawcze i zamówiono turbiny. Okazało się jednak, że organy gminy podjęły działania zmierzające do uchylenia decyzji, które same wydały. Inwestycja została wstrzymana. Sąd administracyjny uznał, że decyzje wydane przez organy gminy na rzecz inwestora są wadliwe; urzędnicy popełnili szereg błędów przy ich wydawaniu. Inwestycja została zatrzymana, a inwestor poniósł dotkliwe straty. Sprawa została skierowana do sądu cywilnego i dotyczyła odszkodowania za szkodę, którą inwestorowi wyrządziła gmina wydając decyzje niezgodne z prawem. Sąd pierwszej instancji nie miał wątpliwości – zasądził od gminy na rzecz naszego Klienta odszkodowanie w pełnej wysokości. Gmina dalej nie dawała za wygraną. Jej kuriozalne tłumaczenia nie przekonały jednak sądu apelacyjnego, który utrzymał wyrok korzystny dla inwestora. Wyrok jest prawomocny, a Gmina pokryje wszystkie koszty.